Sa dwa obszary:
1. - Przestrzeń gry politycznej o władzę i z władzą.
2. - Przestrzeń interesu publicznego, racji stanu, interesu ekonomicznego lub społecznego obywateli - wszystkich spraw, które są celem sprawowania władzy w służbie narodu.
Free Your Mind pisał o pogaduszkach w lesie, gdzie Henek i Genek chrzanią głupoty przy piwku, nie mają o niczym pojęcia. Potrafią sobie wyobrazić jedynie układankę na partyjnej szachownicy, dosłownie nic więcej. Myślenie państwowe, jak to się kiedyś ładnie mówiło, jest im całkowicie obce. Nie są sobie w stanie wyobrazić niczego takiego. To są ludzie dokładnie tacy jak ich premier dzisiaj określił w Świnoujściu: "nasi przeciwnicy to są strasznie mali ludzie, marni ludzie, marni pod każdym względem".
Są tak marni, że do głowy im nie przychodzi nic więcej, oprócz prostackich intryg politycznych, żadnego myślenia o niczym więcej. ZERO myślenia państwowego.
Patrząc na politologów występujących na szkle, to widać takie miganie, pracowite składanie klocuszków, przebieranie łapkami, układanka wyłącznie na tej marnej szachownicy gry politycznej. Intrygi dworu "króla Maciusia I". Skupienie na tych wariantach rozgrywek przypomina mi słynny dowcip o rozmnażaniu się żółwi. Kto nie zna, proszę dać znak. Opowiem. To jest żenujące.
Patrzyłem na konferencję prasową SLD. Typowy przykład myślenia insynuacyjnego. Najgorsze jest, że to są ludzie tak maleńcy, że nie myślą, by można było robić coś dlatego, że jest się uczciwym człowiekiem. Po prostu do głowy im to nie przychodzi.
I dlatego dobrowolnie włażą na polityczny hak.
Czekam z ciekawością, na konferencję prasową szefa CBA.
Zobaczę robaczki na haczyku?
No i stało się. Proszę poczytać wiadomości z przyszłości.
A także powrót do: POLSKA RACJA STANU. PROBLEMY PODSTAWOWE: - Czy gatunek Europejczyków przetrwa? <<->> najnowszego tekstu
Komentarze