bo wydaje się, że w dziedzinie zarządzania gospodarką mają pewien potencjał, który nie został w pełni wykorzystany. Parę ryzykownych pomysłów się sprawdziło, np. manipulacja kursem złotego - wstępnie krytykowana, ale tu rzeczywiście im się udało w pełni skonsumować wzrost gospodarczy. Rozdzierającemu koszulę Balcerowiczowi najwyraźniej zabrakło wyobraźni.
Dochodowość rezerw podwyższyła się do 4,2 proc. Silna aprecjacja złotego w ogóle nie miała wpływu na zdolności NBP. Podejmują dosyć niekonwencjonalne działania, ale chyba to jest pora, że powinien to poczuć klient indywidualny. Właśnie wtedy, gdy Jarosław Kaczyński przestanie być premierem...
Na szybko, po wysłuchaniu dzisiejszej oceny NIK z wykonania ustawy budżetowej: A jednak niezły rząd. Poradził sobie z kilkoma strukturalnymi barierami, które dotychczas niemal uniemożliwiały konsumpcję aktualnego wzrostu gospodarczego - np. po raz pierwszy od lat NIK nie miał żadnych zastrzeżeń do jakości raportów finansowych głównych dysponentów środków budżetowych. NIK stwierdził, że pisali prawdę, to jest, że ich raporty stanowiły rzeczywiste sumy dysponentów 2-go i 3-go szczebla, stwierdzone na poziomie kontroli szczegółowych.
Kto nie czytał tekstu Jadwigi Staniszkis sprzed kilku lat, o 1/3 budżetu "wyprowadzanego" za pomocą rozmaitych agend, ten nie rozumie, jak wielka to zmiana. Walka z korupcją na najwyższych szczeblach PiSowi rzeczywiście wyszła. Gorzej już na niższych szczeblach. Ten raport NIK jest rzeczywiście zadziwiający, jak ktoś studiował poprzednie. Oni chyba - z cala ostrożnością to powiem - właśnie uciekają od pułapki III świata. A raczej wyprowadzili Polskę z tej pułapki, i sami tego nie zauważają.
Wszystko, co wyżej, to były luźno dobrane cytaty z artykułu boguty. << link.
Prawdziwi znawcy na ogół starają się wypowiadać bardzo ostrożnie, unikają sensacji. Pani boguty zwróciła moją uwagę, na swoją opinię tym zwrotem:
„ … wyprowadzili Polskę z tej pułapki, i sami tego nie zauważają”.
Jak to, nie zauważają? Zauważają, wiedzą, co robią i to bardzo szerokim frontem. Wyjście z tej pułapki nie jest możliwe jednym prostym unikiem, tu jest potrzebna bardzo poważna strategia. Jest bardzo prawdopodobne, że efekty tego działania mogłyby być silniejsze, gdyby ten rząd miał większą swobodę manewru. Ale jej nie miał.
Jest wiele argumentów na rzecz mojego poglądu. PiSowska ławka rezerw kadrowych młodych, niekiedy wybitnych specjalistów jest znakomita. To ci młodzi w ministerstwach powoli zaczęli przebijać te rury, których rzekomo nie da się odetkać. Ten rząd przeprowadził chyba kilkadziesiąt różnych reform, o których mało kto wie, niektóre z nich jako tako przebiło się do opinii publicznej i to dopiero wtedy, gdy, różne "intrygi" próbowały ukręcić tym zmianom łeb. Aby tylko zaznaczyć, że tak jest, podam kilka przykładów:
Przykład A - Działalność Pani Streżyńskiej w sprawie rynku telekomunikacji. Tej dziewczynie udało się naprawdę złamać monopole na tym rynku, powiodło się urynkowienie tego kawałka polskiej przestrzeni gospodarczej.Taki sukces nie byłby możliwy w pojedynkę. Pani Streżyńska nie mogłaby zrealizować tego zamiaru, bez bardzo mocnego wsparcia ciężką harówą sporego zespołu ludzi, którzy pracowali z nią, nie było to do osiągnięcia, bez bardzo mocnego wsparcia politycznego, wyczuwam, że nawet na poziomie premiera. Faktycznie Pani Anna Streżyńska pokonała kartel France Telecom. Przełamała dzieło pana Kulczyka w sferze korupcji prywatyzacyjnej, na dużą skalę. Miałem wątpliwą przyjemność wysłuchania w Genewie zwięzłej recenzji bankowej, na temat tej transakcji. Kropka. Ale jednak komentarz - czy takie reformy robi rząd socjalistyczny? Jest to cholernie prawicowa reforma, polegająca na uwolnieniu rynku. Dopiero teraz kropka, szlus.
Przykład B - To samo można by powiedzieć o resorcie Pani Gęsickiej. Zakres jej dzieła dotyczący przestrzeni, którą nawet nazwać w blogu trudno. Jest to w praktyce całkowita przebudowa systemów i urządzeń administracji państwa w zakresie zarządzania relacjami pomiędzy budżetem Polski, a budżetem Unii Europejskiej. Nie umiem powiedzieć, czy można coś takiego zrobić lepiej, można krytykować mój pogląd, ale naprawdę wątpię czy ktoś mógłby tę robotę zrobić lepiej od Pani Gęsickiej. Jest to robota mało spektakularna, trudno ją chwalić w mediach, ale racjonalizacja i optymalizacja tego kawałka polskich systemów państwowych po kilkunastu latach wydawała się już prawie niemożliwa do realizacji. Mało kto domyśla się, jakie olbrzymie pokłady korupcji zostały unieszkodliwione, zmarniały już, chyba na dość długo. A jest jeszcze chyba drugie tyle do zrobienia. A zniszczyć ten efekt nie będzie takie łatwe. Na szczęście.
Przykład C - Prywatyzacja. Jeszcze jeden system o całkowicie odmienionej strategii. Nikt z fachowych analityków ekonomicznych nie wątpi, że polski program prywatyzacji przez ostatnie 15 lat jest realizowany naprawdę bardzo źle. Jaki jest rozmiar strat, zdania są podzielone. Wystarczy zajrzeć wręcz byle gdzie, by osłupieć. Kilka sekund z google, proponuję obejrzeć tekst o stracie budżetu Polski na kwotę rzędu 200 miliardów. << link.
ŻADEN RZĄD DO TEJ PORY NIE ODWAŻYŁ SIĘ NA PRAWIE CAŁKOWITE ZATRZYMMANIE "WYPRZEDAŻY" WŁASNOŚCI SKARBU PAŃSTWA, BY WYPRACOWAĆ ZUPEŁNIE INNĄ STRATEGIĘ tego źródła dochodów skarbu państwa. Nie jestem pewien, czy taki ruch nie był planem ponad siły, ale na pewno był to zamiar na CAŁĄ KADENCJĘ. Rewizja wszystkich programów prywatyzacyjnych przedsiębiorstw, aby zatrzymać to, co się do tej pory działo, aby rozsądnie zagospodarować to, co jeszcze zostało. Podsumowanie - nowa strategia prywatyzacyjna przyjmuje jako podstawową metodę wyceny sprzedawanych przedsiębiorstw WYCENĘ RYNKOWĄ. Znowu jest to bardzo prawicowe, bo rynkowe rozwiązanie. No i przy w miarę kompetentnej i konsekwentnej realizacji może zablokować tak lekko licząc z 60% dotychczasowych źródeł korupcji. Kropka.
Nie mam cierpliwości pisać dalej, mogę jeszcze rzucić przykład Polskiego Przemysłu Petrochemicznego, który został zdemontowany bardzo niszczącymi NIBY REFORMAMI i PSEUDO PRYWATYZACJĄ na początku lat dziewięćdziesiątych. Odzyskanie śladów bezpieczeństwa energetycznego Polski po tych destrukcjach, zwanych reformami wydawało się zamiarem już nie do zrealizowania. Zwracam uwagę, że dochody budżetu Państwa z tego sektora gospodarki sięgają od 15% do może nawet 20% całego budżetu, wliczając dywidendy od udziałów skarbu państwa (w roku ubiegłym było tych dywidend ok. 5mld PLN, trochę niżej, podaję rząd wielkości) (Przy pisaniu tego tekstu operuję tylko pamięcią, nie siedzę teraz wźródłach źródłach, ani wikipediach, nie chce mi się mówiąc szczerze, kto zechce sprawdzi, szczęka sama opadnie). Odliczam tu dochody budżetu od działalności gospodarczej przemysłu chemicznego, dla którego surowcem podstawowym jest ropa naftowa.Wystarczy obejrzeć jeszcze obowiązującą STRATEGIĘ POLSKIEGO PRZEMYSŁU PETROCHEMICZNEGO jako dzieło Nafty Polskiej z września 2002. Można to dziełko znaleźć w internecie, jest żałosne i dziwiłbym się gdyby mogło być zachęcającym powodem do zdawkowego nawet telefonu od Shell czy Texaco. Ta strategia jeszcze formalnie obowiązuje, jest prawem.
Co zrobił zespół pana Naimskiego do tej pory? Całkowita rewolucja, zaręczam. Aż szkoda niszczyć, jest jakaś szansa na uratowanie, ale teraz nic nie powiem, bo jeszcze Tusk wytropi i to też zmarnuje. Tyle powiem. Kropka.
Uwaga na marginesie. Jest szansa, aby bezpieczeństwo energetyczne Polski znalazło swój finał do października 2007, później już zniszczenie tego dzieła było by trudniejsze. Ale dla chcącego nic trudnego. Widać, że głupota i nienawiść wielobarwnej opozycji jest tak wielka, że jest ona naprawdę gotowa zniszczyć wszystko, każdy ślad dotychczasowego sukcesu, mimo że przecież jest to sukces Polski. Może nawet dlatego ta nienawiść jest tak wielka. Irytuje mnie to antypolskie marnotrawstwo, które widzę w działaniach opozycji.
Już zrealizowana robota, dająca wyraźnie widoczny efekt, jest zespołem bardzo wielu, różnych przedsięwzięć podejmowanych pro publico bono przez ustępującą administrację. Wydaje mi się, że dotychczasowe działania tej administracji uszczupliły już o około 0,8 mld USD roczny dochód o charakterze korupcyjnym pobierany z gospodarki Polskiej. Tj. o ok. 5 do 15% całkowitego dochodu różnych kanciarzy łącznie. Niestety gwałtowna reakcja Platformy zdołała uratować ten złodziejski zysk, o którym pisała Pani Staniszkis, uwalając w sejmie zamiar uchwalenia ustawy o finansach publicznych Zyty Gilowskiej. Ale i tak, to co udało się osiągnąć, to jest to już strata, która boli złodziei jak cholera. Dlatego sobie wynajeli Kaczmarka. Ciekawe co ma z tego Monika Olejnik? I to by było na tyle.
Czy są pytania? Proszę uprzejmie, jestem gotów.
PS. Do tej dyskusji u boguty wtrąciła się Igła, zastanawiając się, czy te sukcesy Kaczorów są z przypadku, czy z zamiaru. To jest jedno z pytań, które rzeczywiście można postawić. Moja odpowiedź jest taka:Projekt reformy systemu prywatyzacji został opracowany i przedstawiony publicznie gdzieś rok temu. Pytali mnie porządni fachowcy z Luksemburga jak długo, trzeba harować, aby móc ten program przygotować w Polsce do realizacji. Po zastanowieniu dość poważnym, wyszło mi, że potrzebne jest 1,5 roku nawet do trzech lat, aby wystartować. Moi partnerzy powątpiewali, czy trzy lata to starczy, ale zrealizowanie tego planu, tylko tego jednego może przesunąć Polskę z 10 miejsc w górę w rankingu korupcyjności gospodarek.
A najtrudnejsza wersja takiego projektu, to z równoczesnym zatrzymaniem wyprzedaży, bo to obcina korupcję i oszustwa prywatyzacyjne NATYCHMIAST.
Proszę zauważyć, zatrzymanie tej wyprzedaży w czasie rządu PiS nie naruszyło kotwicy budżetowej, nie zachwiało budżetem, ani nie spowodowało gwałtownego przyrostu emisji pieniądza. Było to skojarzone z odpowiednią polityką interwencji i na dokładkę, jak nigdy, względnie wysokim oprocentowaniem rezerw, które nie mogą na ogół być porównywalne z oprocentowaniem agresywnych lokat.
Takich rzeczy Igło nie robi się niechcący.
To jest NIEMOŻLIWE.
Więc dlaczego te wyniki sa aż tak dyskredytowane, albo dlaczego domena publiczna "udaje, że tego nie ma".
Wątpię, czy dzieje siętak tylko z woli Azraela.
Tu musi być coś więcej.
____________________________________________________________________________ Przypisy: [7] Autor: Grudeq, tytuł: Wszystkie partie propolską prowadzą politykę. [8] "Stosunki polsko-niemieckie w mediach. Z pancerfausta do polskich dziennikarzy" - maryla.
[9] Krótka analiza mitologii antykaczystowskiej, Jacek syn Alfreda.
[10] Ciekawy głos w dyskusji o Polskiej Racji Stanu manama1
[11] "Dezinformacja - oręż wojny" polecone przez 1972.blox.pl
[12] http://www.polskieradio.pl/krajiswiat/archiwum/media/manipulacja/artykul35.html
[12] Kolejna klęska PiS Plakat wyborczy zaprojektowany przez Uczennice VI Liceum.
[13] Potiomkinowska wioska polskiej demokracji - Uczenice VI Liceum.
[14] Dlaczego lustracja jest ważna (1) - pierwsza policja polityczna m.ciesielczyk
[15] Lustracja na tle historii (2) - Biuro Preobrażeńskie m.ciesielczyk
[16] Bardzo ciekawy komentarz o Kaczmarku i PZU, motyw na zastanowienie.[17] Co Sejm powinien przed wyborami? Czytaj u Maryli.[18] Aktywny link do pierwszego komentarza pana mde 017
28.520