michael michael
131
BLOG

Umówmy się tak. Za kilkadziesiąt minut będzie obowiązywała cisza

michael michael Polityka Obserwuj notkę 15

Nie można uprawiać agitacji wyborczej, ale bez przeszkód można zajmować się kryteriami wyboru. Mówiąc krótko. Kryteria są jednakowe dla wszystkich, są apolityczne. Jak ściany w lokalu wyborczym. Są.

Przyjrzyjmy się jak działa dyskusja o kryteriach, na przykładzie kwalifikacji faceta, który i tak żadnych szans w wyborach nie ma, a znany jest ze znakomitej gry w brydża. Kisiel twierdził, że Jego Królewski Majestat (JKM) jest mistrzem w posługiwaniu się kostką rubika. Oczywiste, że taki talent nadaje Jego Królewskiemu Majestatowi znakomitego kolorytu, ale czy jest dobrym gatunkiem kwalifikacji politycznych?

Zajmijmy się tym, na przykładzie problemu, o którym dyskutowało tutaj sporo ludzi przez kilka dni. Pojawiło się kilka bezcennych głosów w dyskusji. Weźmy się za przykład kompetencji JKM w konkretnej sytuacji i kryterium skuteczności tych kwalifikacji tu i teraz. Jest to zadanie zainicjowane przez rozmówców zainteresowanych prawidłowym wzorem postępowania w przypadku "Skandalu Stulecia". Problem zdefiniował Okręg Chrzanów nr 12

Na początek kryteria kwalifikacji JKM:

Od samego początku Jego Królewski Majestat błędnie stawia polskie problemy i nawet to, o czym mówisz nie jest ani świadectwem jego geniuszu, ani wyjątkowej przebiegłości brydżysty, ale właśnie jest przykładem ograniczenia umysłowego. Ograniczenia Brydżem.

Nieszczęsny JKM wyobraża sobie "grę polityczną" jak grę przy jednym stole, przy którym siedzą dwie grające strony. W prawdziwej rzeczywistości tych stron jest zwykle kilkadziesiąt razy więcej. Jego brydżowa mądrość byłaby więc dużo lepsza, gdyby grał nie w brydża, ale w "monopoly". Bo tam jest czterech graczy, choć może być i sześciu.

Tymczasem jest trochę lepsze podejście, które proponuję w ostatnim komentarzu dla bili. Takie, w którym takich partnerów w grze może być dużo więcej, nawet ze 300 albo i 960. Bez trudu taką listę można zrobić. Bez trudu.
Każdy z tych setek graczy może się użerać o różne swoje interesy. Tak, w ten sposób brydżowe teorie już zaczynają się walić.

A jest to ciągle jeszcze brydżowa charakterystyka gier o sumie zerowej, gdzie gracze konkurują o tą samą nagrodę. Bijatyka o punkty, dolary, zapałki, graty. Aby mieć mógł ktoś, trzeba komuś zabrać.
Jest to lewicowa teoria gier o sumie zerowej. Tygrysy i ich małe ustawiaję się tam, gdzie można coś wyrwać, reszta ich nie interesuje. Mamy to co w paszczy.
To jest właśnie teoria sprawiedliwego podziału społecznego.
Takie było podejście do przykładowego konfliktu z akcjami PGNiG. Są akcje za cztery miliardy złotych do podziału. To trzeba je podzielić i szlus. Dalej już wyobraźni nie starcza, faceci wcale nie rozumieją o co w tym zadaniu biega. Zero zrozumienia problemu, dlatego wzruszają ramionami i jadą dalej. Koniec. Interesuje ich tylko podział. Jest to rozumienie polityki na poziomie bakterii, które rozmnażają się przez podział. Podzielić, przydzielić, przyznać.

Nagroda Nobla dla Ala Gore jest taką samą anachroniczną nagrodą za światowe ustanowienia nowej świętości zwanej Emisją Ceodwa. Jest tego dobra za mało i będzie trzeba to dzielić przy pomocy armii urzędników. Jest to gra o to, co jest. Konkurencja pierwotna. Gra o sumie zerowej.

Michael Crichton napisał książkę "Państwo Strachu". Al Gore dostał nagrodę Nobla za mistyczne przekonanie, że cywilizacja stoi przed obowiązkiem oszczędnego gospodarowania limitem nowego dobra rzadkiego, jakim jest ilość legalnie dozwolonej, urzędowo regulowanej Emisji Ceodwa. Przypominają się świetne lata Polski, kiedy królował wielki ptak nielot zwany limitem, a ceny były regulowane jednym wielkim gierkiem rynkowym.
Nagroda Nobla dla Al Gore jest politycznym hołdem dla jednej z wersji mistycznych teorii, tzw. maltuzjańskich. Jest to poletko prawdziwie niebezpiecznych politycznych gier planszowych. Michael Crichton pokazuje jak prędko ten wariant gry politycznej prowadzi do koszmarnego totalitaryzmu. "Państwo strachu".

Tymczasem XXI wiek jest czasem zupełnie innej gry. Nie chodzi o PODZIAŁ, chodzi o WYTWARZANIE. Gra już nie jest grą o sumie zerowej, w której gracze tylko dzielą to, co już ukradli wcześniej. W nowej Grze gracze poszukują nowych możliwości, prowadzą grę z naturą na wiele sposobów. Reguły gry są zmienne, zasoby są zmienne, wygrana może być większa niż suma wpłat, jest to gra o sumie niezerowej. Nie będę tego teraz omawiał, bo miejsce cokolwiek nie to. Jest to zupełnie inny rodzaj zadania i kwalifikacje gracza starego typu, są w takiej grze zupełnie do kitu. On nawet nie wie, co jest grane.

Mamy dookoła Polski kilkadziesiąt różnych państw o różnych interesach, w każdym z nich dziesiątki różnych korporacji, grupy przemysłowe, handlowe i finansowe, wywiady i armie. Nawet firma, która tylko whisky produkuje, może mieć ochotę kupić sobie ustawę, aby akcyza chroniła jej interesy.
Do czego w ogóle jest akcyza?
Aby whisky w sklepie mogła być tylko "legalna".
Księżycówka już nie. I tyle.
Co tu może chcieć Mosad, a co FSB od FBI?

To są zupełnie inne gry. Różne gry. Takich gier, politycy z XIX-wiecznej szkoły po prostu nie rozumieją, nie wiedzą o co chodzi. Tego typu anachroniczni gracze muszą znaleźć sobie jednego Wielkiego Pana z długą smyczą, który będzie im płacił. To jest ten problem mentalności kolonialnej. Gdy widzisz takiego faceta, konieczne jest pytanie:
Kto za nim stoi?
Kto trzyma smycz?
Tylko teraz w Warszawie takich panów jest z setka. I nie wiadomo, który z nich jest pachołkiem innego większego Pana, a który jest już tym najważniejszym. Na poszukiwaniu trasy, po której ciągnie się ta smycz, skoncentrowana jest cała uwaga wszystkich obserwatorów tej farsy.
Wszyscy szukają, gdzie ta smycz się zaczyna, by się sprawnie przyssać.
Jak przeniknąć w tę grę?
Tacy ludzie mają jedyne, fundamentalne pytanie. Kto trzyma smycz?
Szukają pana i władcy. Obrzydzenie ogarnia.

To jest ta mentalność kolonialna.
Moje kryterium jest niezwykle proste. Wszystkich facetów i facetki stawiających takie i podobne pytania należy natychmiast wystawić na podwórko. Niech zdechną na własny rachunek. Są jak kamień u szyi nie tylko całej Polski, ale i Europy. Są może bardziej niebezpieczni dla Europy, jak dla nas. Wszystkich tych:
O mentalności kolonialnej.
O mentalności totalitarnej.
Wykopać, wywalić, zapomnieć.
A takich panów i pań jest w Warszawie więcej niż setka. Capo di tutti capi. Fora ze dwora.
Tutti.

Oni po prostu nie grają w żadną mającą realne znaczenie grę. To są fałszywe tropy.
Negatywne kryterium jest absolutnie niezbędne, bo trzeba po prostu w miarę dokładnie wiedzieć, komu powiedzieć:
- Wynoście się z polityki.
- Spadówa!

W naszej konkretnej sytuacji:
Na kogo NIE głosować? Pod żadnym pozorem!
Jesteśmy w przełomowym momencie rozwoju cywilizacji na naszej planecie i ten, który tego jeszcze do tej pory tego nie zauważył, jest ciężko poszkodowany na spostrzegawczości. Na takiego tylko leczenie farmakologiczne.
Tak jest w 2007 roku.
W takich historycznych momentach nagle nawarstwia się sporo trudnych do "połapania" problemów. Ludzie się wtedy wkurzają, skaczą sobie do oczu. To jest zwykłe wkurzenie, gdy wszystko idzie jak z kamienia. Sporo rzeczy dzieje się za szybko, są kłopoty ze zrozumieniem tego co się dzieje i zanim człowiek się zorientuje, już jest na wszystko za późno. Wszyscy mają przechlapane.

Trzeba uniknąć kłopotów podobnych do tych, które ściągnęli sobie na łeb Niemcy w 1933 roku, 30 stycznia. Chodzi o to, aby nie obsadzić jakiegoś Adolfa Hitlera na kanclerskim stołku. To jest tylko lekka przesada. Wbrew różnym słodkim gadkom, szansa na taki wybór rośnie, powtarzam rośnie, a nie maleje. Natychmiast potrzebne jest jakieś radykalne i sprawne kryterium.
Komu natychmiast powiedzieć fora ze dwora?
Kto jest dla nas wszystkich niebezpieczny jak pożar?

Jest takie kryterium. Potrzebny jest komplet:
Kryterium negatywne, by wiedzieć komu zatrzasnąć furtę przed nosem.
Kryterium pozytywne, by wiedzieć z kim można zacząć coś robić.
Są oba kryteria, pozytywne i negatywne. Do roboty:

Kryterium negatywne:
Czyli eliminator-dyskryminator.
Wywalamy wszystkich, którzy podchodzą do świata irracjonalnie, czyli głupio. Wbrew pozorom, nie jest to trudne, a sformułowanie jasnego kryterium jest nawet bardzo łatwe.
Jaki jest świat, każdy widzi.
Świat jest skomplikowany jak cholera. Nic nie jest proste. Marzenie o prostocie było tylko nadzieją dawnych filozofów. Jak ktoś dzisiaj mówi, że świat jest łatwy, a wszystkie tajemnice mają bardzo proste wyjaśnienia, to albo sam jest durny, albo kłamie. Na podwórko z takim.
Można coś komuś wyjaśniać w sposób zrozumiały, ale to nie znaczy, że te wyjaśnienia muszą być łatwizną.
Zawsze z przyjemnością wspominam Nielsa Bohra, bardzo sławnego Duńczyka, który mawiał, że nie interesują go takie teorie, które "nie są dostatecznie szalone". A był przecież porządnym fizykiem, zajmował się konkretnymi rzeczami, żadne tam bajdurzenie. Po prostu życie i świat takie są, więcej w nich chaosu, niż porządku.
Teorie chaosu więcej wyjaśniaję we współczesnym świecie, niż rozmaite ulizane porządki. W łatwej kuchni diabeł pali.

Ludzkie interesy bywają poplątane, wszystko czego dotykamy dzisiaj, naprawdę jest bardzo skomplikowane. Wszystkie proste wyjaśnienia, tanie recepty, banalne recenzje, obiecanki cacanki, obietnice łatwych rozwiązań typu: "Głosujcie na Tuska, a Tusk wam zrobi cud" - natychmiast na śmietnik.
Takie coś musi być kłamstwem. Uproszczenia świadczą o niekompetencji, albo nieodpowiedzialności, wszystkie odwołania do upraszczających haseł, albo nawet do zbyt prostego, łatwego wyjaśnienia - do kubła.
Jeden przykład:
- Jest bardzo często używany niezwykle prymitywny pseudoargument. "Sprawa jest polityczna". Wystarczy nazwać coś takim przymiotnikiem, pełniącym rolę magicznego zaklęcia - i szlus. Na każde takie magiczne zaklęcie, musimy odpowiedzieć negatywną analizą własną.
Pod przykrywką polityki przecież można schować wszystko, kradzież, złodziejstwo, morderstwo, ruję, zdradę i porubstwo. Zawsze wtedy musimy powiedzieć:
- Nie!
W ten sposób nie dajemy sobie wciskać kitu. Posłanka Platformy Obywatelskiej została złapana na gorącym uczynku przyjmowania łapówki. To jest fakt niezbity. Koledzy z Platformy Obywatelskiej natychmiast podnieśli krzyk w obronie skorumpowanej, ale zaimmunitetowanej gangsterzycy:
- Ujawnienie nastąpiło z powodów politycznych. Te "powody polityczne" to jest to magiczne zaklęcie. Brak zgody na kit i natychmiastowa analiza własna:
- A co, złodziejstwo tej gangsterzycy ma być ukrywane? Po której wy panowie z jesteście stronie? Każdy maszerujący do urny wyborczej ma prawo wiedzieć wszystko o tych, na których chce głosować. Wszystko. Przed głosowaniem, a nie po. Każdy, który coś wie, ma zasrany obowiązek ujawnienia, nawet w czasie ciszy wyborczej. Nie prowadzę agitacji. Ale jeśli ujawniam prawdę, to mam obowiązek to zrobić. Jeśli ktoś więc twierdzi, że prawdy o posłance nie wolno ujawniać, że powody polityczne nie pozwalają na to, staje się agentem kłamstwa. Magiczne zaklęcie "powody polityczne" zamienia mój obowiązek na zakaz. Zakaz przekazywania prawdy.

Kto zakazuje ujawniania prawdy z powodów politycznych, sam jest przestępcą i wspólnikiem zbrodni polegającej na szerzeniu kłamstwa i powinien być ukarany wygnaniem z polityki na zawsze.

Musimy przełączyć swoją intuicję i zdrowy rozsądek z przyjmowamnia na wiarę wszelkich magicznych zaklęć i przeciwnie, włączyć nasz nos i ostrożniość na wyłapywanie takich zaklęć. Słyszymy takie zaklęcie i natychmiast włączamy naszą analizę własną. No, kolego, nie bądź taki Harry Potter, chcesz schować ewidentne łajdactwo pod przykrywką polityki?
- Spieprzaj na ulicę, zaklinaczu węży za dychę. Wszyscy dziennikarze, politycy, komentatorzy, politolodzy, którzy opowiadali bzdury, o tym, że konferencja prasowa CBA powinna odbyć się po wyborach stali po stronie kłamstwa. Bo my musimy wiedzieć przed wyborami na kogo głosujemy, a nie po. Co z tego, że po wyborach dowiemy się, że facet jest łajdakiem, wtedy to on się będzie już zdychał ze śmiechu i szydził wprost. Teraz to wy mi możecie, kochani wyborcy, skoczyć na pukiel.
Teraz to już mam immunitet.

Prawda przed wyborami, a nie po.
Bo w przeciwnym wypadku w polityce rodzi się OSZUSTWO. Jak 30.01.33.

Reszta jest bełkotem. Panowie i panie publiczni opowiadacze, Maciej Knapik, pani Monika Olejnik i z setka podobnych, za oszustwo wyborcze powinni natychmiast pożegnać się ze swoją robotą. Nie wolno ukrywać prawdy o kandydatach przed wyborami. To jest logiczne. Ujawnianie tej prawdy po wyborach jest głupie.
Używanie magicznego zaklęcia intencje albo "motywy polityczne" jest dowodem złej woli i jest potwierdzeniem zamiaru ukrycia prawdy.

Wynocha!
Taka decyzja jest logiczna i nie jest głupia.
"Motyw polityczny!" Już nawet nie chcę oceniać debilizmu takiego zarzutu. Szczyt hipokryzji. Politycy, zawodowo zajmujący się polityką mówią że posiadanie motywów politycznych jest złe. Co za bełkot.
A jakie motywy wchodzą w grę?
Politykę uprawia się z motywów politycznych, nie innych. Nie można kowalowi stawiać zarzutu z tego, że jest kowalem. To jasne.

Tak mniej więcej działa kryterium negatywne, które uruchamia się zawsze wtedy, gdy widzimy zamiast solidnych argumentów, coś prymitywnego, coś na kształt taniego wykrętu, demagogii, magicznego zaklęcia, albo zbyt prosto wyglądających obietnic.
Zawsze wtedy możemy uruchomiś analizę własną. Gdy słyszymy takie hasełka, albo obietnice typu:
- Zbudujemy wam drugą Irlandię. Moja najprostsza reakcja jest taka. A zjeżdżaj ty mi z tą Irlandią. Ja chcę mieszkać w Polsce. Dziś Irlandia, wczoraj Japonia, jutro Laponia, pojutrze Grenlandia.
To jest za proste. To jest za łatwe. Zmykaj z tym kitem. Tak działa kryterium negatywne

* * *

Kryterium pozytywne:
Najważniejszą cechą tego kryterium to jest to, że nie jest ono odwróceniem negatywnego, nie jest jego zaprzeczeniem. Nie polega więc na tym, że wszystko co skomplikowane jest dobre. To byłoby właśnie uproszczenie. Uproszczenia też nie są złe, same z siebie. Tyle, że trzeba zwykle uważać, by nie przeholować, stale uważać na paskudne skutki zbytnich ułatwień. Łatwizna zawsze jest zwodnicza. Tyle wstępu.

Znam wiele, zupełnie różnych kategorii kryteriów pozytywnych, minęło jednak sporo czasu zanim zdecydowałem się choć wskazać ich rodzaje.

Pierwsze kryterium pozytywne - kryterium rozumienia sensu polskiego patriotyzmu.

Trudność polega na tym, że kiedyś, jeszcze przed 1939 rokiem, istniało kilka pojęć, którymi można było się w rozmowie na ten temat, w miarę swobodnie posługiwać. Dziś i teraz? Gdy rozmawiamy o polskiej polityce, kto czuje intuicyjnie sens takich pojęć, jak polskie "myślenie państwowe"? Kto wychwytuje subtelną różnicę pomiędzy takimi zjawiskami jak "mąż stanu", a "polityk"?

Jest mi trudno, a nawet bardzo trudno formułować myśli w tym zakresie komunikacji publicznej, bo czuję się często jako "Głos wołającego na puszczy" w tekście Joanny Mieszko-Wiórkiewicz. Świetnie wiem co mam do powiedzenia, rozumiem do czego chcę przekonać i czuję się w tym świecie pojęć osamotniony. Ale spróbuję. Jest oczywiście w Świecie wiele osób, które rozumieją w lot, o czym mówię, i cieszę się z tego. Ale próbuję wciąż pozyskać dla sprawy Polskiej w XXI wieku jeszcze kogoś.
Czuję, że Polska jako kraj, jaka moja Ojczyzna, jako przestrzeń kultury i tradycji Polaków, a nawet naszego regionu Europy związanego z tradycją Rzeczpospolitej Obojga Narodów,...
Czuję, że Polska spleciona z polską, litewską, ruską, żydowską tradycją narodową i religijną wielu niegdyś Narodów żyjących kiedyś razem...
Czuję, że jesteśmy blisko momentu utraty poczucia tożsamości własnej kultury, tradycji, wartości cywilizacyjnych, wartości religijnych. Ktoś piłuje i rozrywa naszą spoistość i ciągłość kulturową. Nasza naturalna, ciągnąca się z dawnej naszej historii tradycja polskiego patriotyzmu, który nigdy nie był ani nacjonalistyczny, ani też ksenofobiczny, był w swojej wielonarodowej otwartości zjawiskiem nieznanym w Europie i dzisiaj nadal wartym szacunku a nawet przykładu dla tej Europy. Jest to nieskładnie opowiedziany zespół zjawisk wartych szacunku i dalszego umacniania, a który jest dla mnie kryterium kwalifikacynym na polskiego polityka.
Jestem raczej zaniepokojony tym, że erozja syndromu polskiego patriotyzmu doszła już do tego poziomu, że miałem takie wrażenie, że dziennikarze szykujący telewizyjną debatę polityczną, i prowadząc ją w bardzo specyficzny sposób i stawiając pytanie:
- Czy Pan kocha Polskę? zadali je w sposób, które mija się z istotą rzeczy, że utrąca temat, że wreszcie daje się odczuć, że ci dziennikarze już nie rozumieją zjawiska patriotyzmu. Mnie to niepokoi, widzę jednak, że są tacy, których to cieszy.
Podsumowując, pozytywne kryterium, w tej części, jest zespołem pojęciowym odnoszącym się do rozumienia i szacunku do WARTOŚCI i SIŁY politycznej tradycji, kultury i patriotyzmu polskiego, jako bieżącej siły politycznej Polski. W ten sposób polscy politycy dzielą się według tego kryterium na tych, którzy, tak jak pisała Ewa Thompson chorują na syndrom mentalności kolonialnej, nie ufając w kreatywne wartości i siłę polityczną polskości. Tak wyodrębniona grupa polityczna jest w ten sposób zdyskwalifikowana. Nie powinni być polskimi politykami politycy, nie wierzącymi w siłę polskości. Powiem przewrotnie. Jeśli któryś z nich już nawet wątpi, jesli nawet sądzi, że ten ogieniek polskości już ledwie się tli, to jego szemranym obowięzkiem jest rozdmuchanie tego ogieńka i takie podsycanie, aby pobudzić go do pełneho blasku, a nie jojczyć i wzgardliwie nim pomiatać. Odsyłam do mojego tekstu: ”Patriotyzm jest jak rasizm?”

Drugie kryterium pozytywne - kryterium polskiego interesu geopolitycznego.

Doktryna uznająca, że suwerenność gospodarcza Polski jest źródłem jej suwerenności politycznej. Obowiązkiem politycznym jest więc asertywna i aktywna ochrona polskiego interesu narodowego i polskiej racji stanu.

Trzecie kryterium pozytywne - kryterium bezpieczeństwa energetycznego kraju

Polska racja stanu polega na zapewnieniu suwerenności gospodarczej Polski poprzez zapewnienie jej bezpieczeństwa energetycznego w samodzielnych programach regionalnych - Polska brama do kaukaskiej ropy i gazu dla Polski i Europy - dywersyfikujących: kategorie źródeł, rodzaje nośników energii, ich rozmieszczenie geograficzne, drogi ich dostawy, ochronę konkurencyjności podmiotów rynku energetycznego, udział polskiego kapitał, zapewniający polską kontrolę nad bezpieczeństwem zaopatrzenia kraju w źródła i nośniki energii, po konkurencyjnych cenach, poprzez minimalizację ryzyka uzależnienia polskiego rynku od jednego dostawcy.

Czwarte kryterium pozytywne - kryterium strategicznego charakteru polskiej polityki gospodarczej i międzynarodowej

Piąte kryterium pozytywne - kryterium wolnorynkowego nastawienia polityki gospodarczej i aktywnej obrony polskiego wolnego rynku i wolności gospodarczych i reform ekonomicznych systemów ustrojowych oraz infrastruktury ekonomicznej kraju

Szóste kryterium pozytywne - kryterium relacji do konstytucyjnych reform ustrojowych łącznie z systemami finansowania państwa, ............
Siódme kryterium pozytywne
- kryterium relacji do reformy systemów ustroju prawnego kraju a w tym w ochronie przed patologiami ustrojowymi i ...........

Ósme kryterium pozytywne - kryterium relacji do systemów społecznych ...........

* * *

Teraz stopniowo dodaję do tego tekstu to i owo, najciekawsze, moim zdaniem oczywiście elementy pojawią się niebawem. Uzupełniam, robię korektę.

Za parę chwil, chwila moment.

___________________________________________________________________________
Przypisy:
[...] "Rady Rownego dla Polski" (Unicorn)[...] "Układ wrocławski. III RP mafijna." (maryla)
[...] "O bucach z wyobraźni Lisa" (Free Your Mind)
[...] "Ropa, gaz, węgiel i krew" (maryla)
[...] "Putin zagrożony w grze o naftę" (conkret)
[...] "Polityczna poprawność, a mentalność totalitarna" (Agnieszka Kołakowska)
[...] "Kolonialna mentalność polskich elit" (EwaThompson)
[...] "O barierach epistemologicznych w kształceniu" (Eine)
[06] "Gra o sumie zerowej?" (michael)
[66] "Metafory i znaki szczególne „układu” (michael)
[67] "Rozważania o „układzie” (michael)
[79] "Katastrofalna prognoza dla Platformy Obywatelskiej!" (michael)
http://lista-obecnosci.blogspot.com/
http://coo.livenet.pl/
____________________________________________________________________________
72.800
michael
O mnie michael

Jesteśmy skazani na rzetelną analizę naszych korzeni, sumienną refleksję filozoficzną i na skrupuatne wyciąganie praktycznych wniosków. Jestem więc wyrachowanym przeciwnikiem poprawności politycznej, bo wpycha ona w arogancką gnuśność myśli, wiąże stereotypami i mistyczną wiarą w trujący urok haseł - pięknych tylko od frontu. Tak myślę o przyszłości. Mój e-mail: mil@mail2michael.com michael: http://michael-rwe.blogspot.com michael: http://michael-wolnaeuropa.blogspot.com/ Rosyjska wytwornica gęstej mgły Ptak nielot, zwany limitem Linki do moich poprzednich postów: 225. DEBILIZM POLSKIEGO ŻYCIA PUBLICZNEGO 224. Popyt na Janusza Palikota 223. Andrzej Wajda - Oligarcha demodernizacji Polski 222. O co chodzi, początek konstruktywnej propozycji 221. Ustawa o zwalczaniu przemocy w rodzinie 220. Fine tuning, Odsłona IV Zero tolerancji do myślenia 219. Fine tuning, Odsłona III Czy nowa konstrukcja? 218. Fine tuning, Odsłona II Zwariowani liberałowie 217. Fine tuning, Odsłona I Noworoczne rozmowy 216. Fine tuning. Subtelnego zestrojenia życzę! 215. Czy polska prawica jest bezjajeczna? 214. Sprawa hazardu? To nie żadna afera, to propaganda. 213. 28 lat 212. Wszczepienie odporności na dziejące się zło 211. Świadomość geopolityczna, na kilka dni przed... 210. Czas na projekt Rzeczypospolitej.(IGP) 209. Musimy zorganizować think tank, by Polskę odzyskać 208. Strategia wyborcza - Europejskie wybory (IGP) 207. Kombinacja operacyjna Dziennika przeciwko gospodarce 206. PAMIĘĆ i TOŻSAMOŚĆ. Treść polskiej polityki (IGP) 205. DUPEK STANU 204. SAISONSTAAT. Treść polskiej polityki (IGP) 203. Przyczynek do polskiej geopolityki. (IGP) 202. DEMORALIZUJĄCE CECHY FAŁSZYWYCH DIAGNOZ 201. Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy. 200. Okrągły Stół, biskup Bronisław Dębowski i Angela Merkel 199. KTO TRZYMAŁ SMYCZ – AGENCI CZY DYSYDENCI? 198. Światowy problem: OBAMA. Treść polskiej polityki VII IGP 197. Z tym rosyjskim gazem idzie w parze parę lip. 196. EPIGONIA [1] 195. WYBIERZMY MĄDRZE. Treść polskiej polityki. - Część VI 194. Nowa "Euforia" 193. FATALNA FIKCJA*). Część V (IPG) 192. Treść polskiej polityki - wariant motywacyjny. Część IV 191. List z podróży 190. Treść polskiej polityki. Bez złudzeń - pożegnanie z mitami. 189. Treść polskiej polityki. Część II (IPG) 188. Gruzja jest testem. Cel jest dalej - Treść polskiej polityki 187. Gruzja jest testem. Cel jest dalej 186. XXI wiek - program pozytywny (IGP). 185. Aresztowanie Wojciecha Sumlińskiego 184. Czy grozi nam pełzająca ewolucja w stronę zła? (IGP) 183. RUCH FUNKCJONARIUSZY. (IGP) 182. Polska doktryna obronna w ścieku TVN 181. Polska doktryna obronna (IGP) 180. BOLSZEWIZATOR 179. Kombinacja operacyjna "Dziennika" 178. Dlaczego rząd Donalda Tuska musi odejść? 177. II Apel Aspiryny 176. Przyczynowość i przypadkowość w historii (IGP) 175. Ptak nielot, zwany limitem (IGP) 174. Jak zorganizować Polskę (IGP) 173. Instytut Geopolityki Polskiej (IGP) 172. Sprawa Bolka.*) 171. Eurotalibowie i katyńscy strzelcy 170. Fundamentalne pomieszanie porządków... 169. Gruby błąd Erazma... 168. Art. 10 ust. 1. Ustrój Rzeczypospolitej... 167. Systemy ustrojowe. Czy wszyscy okuliści są kłamcami? 166. Systemy ustrojowe Rzeczpospolitej. 165. Niebezpieczna równość, groźna wolność... 164. Zegarmistrz światła kolorowy. 163. Czy można żyć z dziurą w głowie? 162. Bardzo ważny temat geopolityczny 161. Król oblał egzamin 160. 3 Maj. Dzień Polskiej Racji Stanu 159. Zdefiniować wroga politycznego, aby go pokonać 158. Duby Smalone 157. Cenzura. Tybet w Europie. 156. Wracam do przerwanego wątku,... 155. OBCY 154. Słowo o tym konkretnym bojkocie. 153. Popieram protest 152. Incitatus, pierwszy koń mianowany senatorem 151. Sejm wybrał. A jak teraz zagwarantować sukces? 150. Ponawiam rekomendację. Nie głosować za ratyfikacją. 149. Jak wybrać kartę, która zagwarantuje sukces? 148. Powiem jedno. Ja na miejscu Jarosława Kaczyńskiego... 147. O Traktacie Lizbońskim i Margaret Thatcher. Rekomendacja 146. Margaret Thatcher i iluzje XXI wieku 145. Margaret Thatcher: "UE jest skazana na niepowodzenie, 144. Marzec 2008. Staranna analiza wydarzeń 143. Marzec 2008 Polska Sprawa Narodowa 142. Pomieszanie porządków. 141. Debata o prawicy - mieszanie porządków. 140. Czerwony Kapturek 66 139. Oszukana demokracja cd 138. Słuchałem dzisiaj przemówienia Jarosława Kaczyńskiego 137. Jerzy Czartoryski "Czarna Lista" Ministra Sikorskiego 136. "Oszukana demokracja" (Pisze się) 135. Moje boje nad Bzdurą 134. Herbert? 133. Nie ma litości dla skurwysynów 132. Eureko i postaw czerwonego sukna 131. Analizując źródło sukcesu rynkowego GW. 130. Analiza SWOT w polityce. 129. Dzisiejszy dzień dostarczył ekscytujących zdarzeń 128. OBRONA WYPRZEDZAJĄCA 127. Wyzwania XXI wieku.W zachwycie nad cudzym bełkotem. 126. Bezpieczeństwo energetyczne Europy zagrożone. 125. Bardzo ciekawa dyskusja miała miejsce. 124. Nudziarze a nauka uczciwego myślenia. 123. Nudziarze. 122. Wychowanie klasyczne 121. 2008 Ku pokrzepieniu serc 120. Siedziałem w jednej celi z mordercą 119. Analiza założeń polityki zagranicznej 118. Okiem trenera 117. Wynik meczu Polska - Rosja 0 : 12 116. Wyzwania XXI wieku. Koniec z normalnością. 115. Koniec końca świata. Sto dni jeszcze trwa. 114. 5 grudnia 2007. Urodziny Marszałka Józefa Piłsudskiego. 113. Venissa, cerebrologia, wielki plan polityczny,... 112. Prymitywne widzenie Świata. Neksjalizm. 111. Wyzwania XXI Wieku. Neksjalizm. 110. Fragmenty wiersza Mariana Hemara,... kto rządzi światem, 109. Wyzwania XXI wieku. Państwo strachu. 108. Zdziecinnienie światowych elit. 107. Wyzwania XXI wieku. Stulecie chirurgów. 106. Wyzwania XXI wieku. Przejście od CM=1 do CM=2. 105. Wyzwania XXI wieku. Ćwiczenie praktyczne. 104. Wyzwania XXI wieku. Katastrofalna prognoza dla PO. 103. Wyzwania XXI wieku. Początek klęski mitu specjalizacji. 102. Wyzwania XXI wieku. Narzędzia i mity sprawnego myślenia. 101. Anioł śmierci. Azrael? Nie, jest inny kandydat. 100. Tanie Państwo. O jakości myślenia. 99. Eureko, czyli jeden z błędów PiS. 98. Niebezpieczne mity poprawności politycznej. 97. Jak informuje najnowszy „Dziennik”. 96. Już wiem jaki jest wynik wyborów. 95. Umówmy się tak. 94. Skandal Stulecia. 93. Luźna obserwacja z życia czarnej propagandy. 92. Zapis cenzury w sprawie suwerenności Polski. 91. Sprawa polskiej suwerenności gospodarczej i politycznej. 90. Moja rada dla sztabu wyborczego PiS 89. Moja rada dla posłanki Jolanty Szczypińskiej 88. Publiczność w pewnym sensie nie zachowywała się poprawnie 87. Po debacie opowieść o oszustwie stulecia. 86. Wydarzyło się dzisiaj coś niezwykle dla Polski ważnego. 85. Tusk zaczyna mi się niepodobać. 84. Idea trójpodziału władzy. 83. Wyzwania Cywilizacji XXI wieku 82. Przedwyborcza rozmowa o Konstytucji III RP. 81. Przedwyborcze problemy i wyzwania cywilizacji XXI wieku. 80. Idiotyzm roku: - Który z polityków ma więcej do ugrania? 79. Katastrofalna prognoza dla Platformy Obywatelskiej 78. Idiotyzm roku? Nie! Strzał w dziesiątkę! 77. Skąd ten strach Redaktora Romana Kurkiewicza? 76. Glosa (γλώσσα) 75. O demoralizujących cechach ustroju gospodar... PRL - Cz II 74. O demoralizujących cechach ustroju gospodarczego PRL 73. Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację 72. OBYWATELSKI CERTYFIKAT ZAUFANIA 71. Osiemnastopunktowy dekalog polityczny 69. Rokita wycofał się na jakiś czas 68. Capo di tutti capi? 67. Upiorna dyskusja z myślącymi inaczej 66. Metafory i znaki szczególne „układu” 65. Rozważania o „układzie” 64. „Obywatelski Certyfikat Zaufania”. Sobotni list do „szczelo” 63. Platformy Obywatelskiej „sprzątanie po PiS” 62. Krok do przodu w zrozumieniu “układu”. (74) 61. Czego durny Giertych nie wie? (10) 60. Wywiad telewizyjny premiera. (15) 59. Bereza Kartuska im się marzy. (21) 58. Tekst w imieniu gangstera (27) 57. Skaner polityczny: - Kto będzie hegemonem prawicy? (13) 56. Słucham teraz w TVP3 posła Wierzejskiego...(28) 55. Marcinkiewicz nie powiedział, że jest podsłuchiwany (70) 54. Ujawniam plan Romana Giertycha (21) 53. Tajemnicze słowo UKŁAD. (72) 52. Żądamy drugiego procesu w Norymberdze. (16) 51. Eumenesie. (23) 50. Fachowe opinie o rządzie PiS: - Szkoda, że padają, (14) 49. Polityczne tchórzostwo Platformy Obywatelskiej, (14) 48. Wiwisekcja wyborcza.(3) 47. Michaelu, najbliższe dni będą decydujące dla Polski. (15) 46. Zaprzęganie nauki. (2) 45. Patriotyzm polskich Żydów (18) 44. Patriotyzm nie jest rasizmem. (11) 43. Patriotyzm jest jak rasizm? (28) 42. Czy RRK jest rosyjskim szpiegiem? (31) 41. Cud nad Wisłą potrzebny od zaraz! (22) 40. 13 sierpnia 2007 roku Jerzy Szmajdziński powiedział (30) 39. Ziobro ma przechlapane? (77) 38. W języku światowej wymiany myśli, ludzi i idei (5) 37. Współczesna definicja komunizmu. (22) 35. Pasożytniczy model komunizmu (10) 34. Dyskusja o przemianie ustrojowej PRL w 1989/1990. (24) 33. Opis komunizmu - diagnoza Pruskiego Sztabu (26) 32. Jakość kompetencji elit. (15) 31. Granice pojmowania rzeczywistości i jakość elit. (31) 30. Realistyczna ocena polskiego marca 1968 (29) 28. Sprawa polskiego interesu narodowego przed Sądem.(38) 27. Rodzina, praca, nauka, religia, oto przyszłość Europy. (37) 26. RACJA STANU - Czy gatunek Europejczyków przetrwa? (38) 25. Integracja europejska jest dla Polski sensownym wyborem.(6) 24. Czy integracja polityczna jest europejskim samobójstwem? (6) 23. Samobójstwo, jako ratunek przed deszczem. (4) 22. Reportaż o najjadowitszych wężach świata.(6) 21. Doczekałem się konferencji prasowej CBA. (50) 20. Alienacja władzy, czy dziennikarskie pogaduszki? (2) 19. Retoryczne pytanie: - Czy Vaclav Klaus jest oszołomem? (22) 18. Czy Vaclav Klaus, Prezydent Czech jest oszołomem? (16) 17. Dlaczego Europa nie uznaje chrześcijańskiej tradycji? (4) 16. RZECZ O WYOBRAŹNI – MISJA IV WŁADZY (36) 15. Gdzie Bukiel ma polską rację stanu? (29) 14. POLSKA RACJA STANU – Wolna Europa? (37) 13. RACJA STANU - Ważny moment historyczny. (60) 12. POLSKA RACJA STANU - Początek wyboru. (14) 11. Gospodarka Kraju jest jak chłopskie gospodarstwo. (9) 10. Tomasz Wróblewski & RobertK - unia intelektualna. (76) 09. Pytania do Pana Chaosu i profesora Sadurskiego. (12) 08. POLSKA RACJA STANU Cz I – streszczenia diagnozy. (5) 07. Bolszewickie kłamstwo – gdzie przyłożyć dłuto? (20) 06. Gra o sumie zerowej? (22) 05. Czemu hieny tak krążą? (11) 04. Jak Człowiek staje się niewolnikiem? (11) 03. CUDOWNA MATERIA DO BATALII POLITYCZNEJ (19) 02. Doktryna hałasu w historii gospodarczej III RP. (8) 01. Czy potrzebna jest jeszcze raz rozgłośnia polska RWE? (31)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka