Demokracja jest tak dobra, że może być zbrodniczo nadużywana jako maska osłaniająca zło.
Gdy kłamcy posługują się językiem demokracji, gdy haniebni dranie o zbrodniczych intencjach czynią zło w majestacie prawa, to ich oszustwo jest widoczne z daleka. Każdy rozumny człowiek to dostrzeże, jeśli zdąży. Im kłamstwo bardziej podłe, im łajdactwo obrzydliwsze, tym prędzej pojawiają się tabuny Cichych i Gęgaczy, przystrojonych w kolorowe piórka, zaciągających gęstą kurtynę dezinformacji, obrzydliwej propagandy, zalepiając wszelkie szczeliny, przez które mogą wyciekać krople prawdy, sypią piaskiem w oczy, lepią fałszywe pomniki i wznoszą tryumfalne okrzyki.
Józef Stalin, koszmarny dyktator i patologiczny zbrodniarz, morderca narodów twierdził, że Jego najważniejszą bronią nie są armaty, lecz dziennikarze.
__________________________________________________________________________
Rzeczywiście tak jest. Wszystko co dobre, chętnie jest wykorzystywane przez wszelkie pasożyty przyrody, od najdrobniejszego robactwa przenikajacego gnijące odpady cywilizacji XXI wieku, aż po krwiożercze potomstwo chamstwa i obłudy politycznych kameleonów. Są to całe bandy stetryczałych gówniarzy i młodocianych starcóww cudownych garniturach agentury wpływu albo sprzedajnego marketingu politycznego.
Tłum zdrajców rozumu, kłębiących się w oczekiwaniu na judaszową kasę.
PUCZYMORDY chyłkiem zbierające odpadki z pańskich stołów.
Ryba już dawno nie psuje sie od głowy. Czarną dziurą współczesnej demokracji już nie jest żadną dyktaturą proletariatu ani obumierającym wspomnieniem faszyzmu. Zarzewiem wszelkiej patologii, wrotami szatana jest przegniła i do cna zdemoralizowana "IV władza".
Kiedyś, całkiem nie tak dawno, w historycznych czasach, zaledwie kilka tygodni po katastrofalnej klęsce w wojnie sześciodniowej [1967 r.], sowiecka grupa KGB i Armii Czerwonej pod kierunkiem Andropowa i Gorbaczowa odnowiła stary projekt Lwa Trockiego, realizowany od 1918 roku.
Był to plan wrogiego przejęcia światowych elit, a następnie zniszczenie państwowych systemów demokratycznych w krajach Zachodu. Wyróżnionymi celami stały się już mocno osłabione komunistyczną infiltracją demokracje USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec oraz Włoch.
Egzekucja światowej demokracji została zlecona specjalnym siłom, utworzonym z armii lewackich dysydentów, marksistowskich celebrytów i setek młodych czerwonych intelektualistów, sprytnie legendowanych jako antykomunistyczna opozycja. W ten sposób, w czasie zaledwie kilku tygodni, pod pozorem nagłego wybuchu komunistycznego antysemityzmu, osadzono w najwrażliwszych miejscach Europy i Ameryki desant setek "quasi nielegałów", demoralizując demokracje Zachodu.
Przypis:
1. sierp: http://blogmedia24.pl/node/70422 "... błędne argumenty przeciwko demokracji"
2. Cisi i gęgacze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Cisi_i_g%C4%99gacze_czyli_bal_u_prezydenta
3. Puczymordy - Stanisław I. Witkiewicz (Witkacy) Szewcy - link Gnębon Puczymorda: bohater drugoplanowy; stoi na czele ugrupowania Dziarskich Chłopców. Jest to bezwzględny cynik, człowiek do wynajęcia, którego nic i nikt nie obchodzi. Nie uznaje żadnych wartości ani autorytetów. Epitet utworzony z nazwiska tego sukinsyna został zaproponowany po raz pierwszy przez Aleksandra Ścios (bez dekretu). "PUCZYMORDY" link - cytat:
Gdy widzę te dziennikarskie sławy, puszące się swoją służalczością, przypomina mi się postać Puczymordy, jednego z bohaterów dramatu „Szewcy" Stanisława I. Witkiewicza, który tak tłumaczy swoją decyzję przejścia na służbę u komunistów:
„Ja jestem na ich służbie - ja się zupełnie zmieniłem. Zrozum to, kochasiu, i uspokój się. Mocą transformacji wewnętrznej postanowiłem jeść pulardy, langusty, wermuje i papawerdy zakrapiane oblikatoryjnymi fąframi do końca życia. Jestem cynikiem, aż do brudu pomiędzy palcami u nóg - przestałem się myć zupełnie i śmierdzę jak zgniła flądra. Chram na wszystko."
sobota, 23 lutego 2008
Komentarze